G5 Finance: prawdziwe referencje klientów i ekspercka ocena ofert

Uwaga! Firma oszustwa!

Zostaw prośbę o zwrot pieniędzy od oszusta.

G5 Finance to typowa „kuchnia”, która umiejętnie oszukuje inwestorów. Oszuści twierdzą, że współpracuje z nimi wielu inwestorów, ale dlaczego w takim razie nie ma o nich opinii w sieci? Wniosek nasuwa się sam: przed nami kolejne jednodniowe biuro. Zobaczmy, jak oszukuje użytkowników.

Oficjalna analiza strony

Bohater naszej recenzji pozycjonuje się jako duży i niezawodny broker, z którym współpracuje wielu traderów. Ale oszuści nie mogą zdecydować się na ich liczbę: w sekcji „O nas” mówi się, że liczba klientów sięga pięciu milionów, nieco mniej spada już do tysiąca. Jednocześnie oszuści twierdzą, że dziennie na platformie rejestruje się 1515 użytkowników.

O prawdziwej popularności G5 Finance świadczy brak recenzji. Specjalny serwis nie był w stanie określić, ilu użytkowników dziennie wchodzi na stronę, a mimo to jest w stanie śledzić nawet 30-40 odwiedzających! Rzeczywista liczba inwestorów, którzy dali się nabrać na sztuczki fałszywego brokera, nie sięga nawet kilkuset.

Ta sama sekcja mówi, że oszuści weszli na rynek finansowy w 2020 roku. Teraz firma rzekomo zatrudnia ponad 600 specjalistów.

Nie jest jasne, kim są ci specjaliści: na stronie g5-finance.com nie ma informacji ani o twórcach projektu, ani o zespole. Nie ma w tym nic dziwnego: wkrótce fałszywe biuro zatonie pod gradem odkrywczych recenzji, a organy ścigania zainteresują się nim. Jesteśmy pewni, że podanie o pracę z 2020 r. również jest sfałszowane. Domena rzeczywiście została zarejestrowana pod koniec sierpnia 2020 r., a tydzień temu została zaktualizowana. Oszuści właśnie kupili witrynę z „historią”, aby wesprzeć swoją legendę.

Oszust różni się od wiarygodnego brokera stroną za grosze. To całkiem naturalne, że oszuści nie chcą wydawać pieniędzy na stronę, która wkrótce zbierze pulę negatywnych recenzji i będzie musiała ją zamknąć. Koszt strony internetowej G5 Finance to 28 rubli. 

Dla porównania: założyciele niezawodnej organizacji maklerskiej OANDA zainwestowali w swoją platformę ponad 170 tysięcy rubli.

Według legendy bohater naszej recenzji jest „zarejestrowany” w Wielkiej Brytanii. W miejscowym rejestrze osób prawnych figuruje rzekomo pod nazwą Central G5 Limited.

Zawstydził nas brak dokumentów rejestracyjnych, więc postanowiliśmy sprawdzić, czy oszuści mówią prawdę. Okazało się, że numer 09286913 rzeczywiście oznacza Central G5 Limited, jednak ten rodzaj działalności nie ma nic wspólnego z pośrednictwem finansowym, a sama organizacja została zlikwidowana w styczniu 2021 roku. Oszuści G5 Finance po prostu ukradli dane firmy, która już nie działa, wiedząc, że nikt nie zgłosi przeciwko nim roszczenia.

Jeśli chodzi o kontakty, użytkownicy mają do dyspozycji tylko formularz zwrotny i e-mail. Nie ma numeru telefonu ani linków do stron w sieciach społecznościowych. Często użytkownicy w recenzjach piszą, że tacy oszuści sami nazywają swoje ofiary.

„Regulamin” oszusta został ukryty w formularzu rejestracyjnym. W tym dokumencie znaleźliśmy wiele punktów, z którymi umowa stawia tradera na przegranej pozycji:

• inwestor musi potwierdzić, że miał okazję spróbować swoich sił na koncie demo, które nawet nie istnieje;

• G5 Finance nie ponosi odpowiedzialności za informacje podane na stronie;

• oszuści mogą przekazywać poufne informacje o klientach stronom trzecim bez ostrzeżenia.

Również w „Warunkach” znaleźliśmy klauzulę stwierdzającą, że G5 Finance podlega jurysdykcji estońskich organów regulacyjnych.

Jesteśmy pewni, że oszuści po prostu ukradli ten dokument od innego brokera i nie zmienili w nim żadnych danych, ponieważ nie ma o nich ani jednej wzmianki w bazie danych estońskich podmiotów prawnych.

Bohater naszej recenzji wielokrotnie powtarza, że pieniądze użytkowników będą bezpieczne, ale o swojej licencji nie mówi ani słowa, a to ona świadczy o rzetelności każdego agenta. G5 Finance koncentruje się na rosyjskich traderach, o czym świadczy jedynie rosyjska lokalizacja strony. W 2016 roku przyjęto ustawę nr 460-FZ, zgodnie z którą brokerzy mogą pracować w naszym kraju tylko po uzyskaniu zezwolenia Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej. Okazało się, że oszuści łamią ten nakaz, ponieważ w rejestrze Banku Centralnego nie ma o nich żadnych informacji.

Oferty handlowe

G5 Finance nie mówi nic o spreadach i swapach, ale twierdzi, że dźwignia sięga 1:500. Pseudo-broker twierdzi, że dzięki temu będzie można zarobić niewielką kwotą. Jednak doświadczeni traderzy wiedzą, że niebezpiecznie jest ufać pośrednikom, którzy obiecują taką dźwignię: oznacza to, że wszystkie transakcje są przeprowadzane tylko w ramach platformy, a cały handel jest po prostu symulowany.

Na stronie nie ma nawet progu wejścia, nie mówiąc już o typach kont. Z recenzji wiemy, że tacy oszuści wymyślają warunki na bieżąco, w oparciu o sytuację finansową ofiary. Ale oszuści nie byli zbyt leniwi, aby wymyślić kilka zalet:

• ponad 1000 aktywów;
• profesjonalne wsparcie techniczne, z którym można się kontaktować przez całą dobę;
• błyskawiczna realizacja zleceń;
• aktualne cytaty.

Na miejscu nie ma materiałów szkoleniowych. Użytkownicy mają dostęp do kalendarza ekonomicznego i aktualności, które były ostatnio aktualizowane ponad tydzień temu - 11.01.2021.

Recenzje o „kuchni”

Użytkownicy nie mieli jeszcze czasu, aby zostawić opinię na temat oszustwa, ponieważ ostatnio zaczęło się ono aktywnie promować. Gdy tylko klienci zaczną mówić o swoich gorzkich doświadczeniach, natychmiast zaktualizujemy materiał. Jeśli jesteś jedną z ofiar G5 Finance, napisz o tym w recenzji!

Jak oszuści oszukują inwestorów?

Aby wyszukać oszustów „Pinokio”, skorzystaj z forów tematycznych. Stawiają na początkujących, bo doświadczeni inwestorzy od razu ich „ugryzą”. Z recenzji wiemy, że takie „kuchnie” proszą o 100-200 dolarów, aby przyciągnąć biednych handlarzy. 

Każdemu klientowi przydzielany jest osobisty menedżer, który doradza, gdzie inwestować pieniądze. Na platformie nie ma zapachu prawdziwego handlu, więc oszuści mogą „czerpać” dowolny dochód. Zainspirowani sukcesem użytkownicy zabierają im ostatnie pieniądze, niektórzy biorą pożyczki. Kiedy przychodzi czas na ich wypłatę, okazuje się, że trzeba zapłacić prowizję za wypłatę z wydzielonego konta, a następnie za przelew do rosyjskiego banku. Następnie fałszywi pracownicy Federalnej Służby Podatkowej dzwonią do inwestora i żądają zapłaty podatków. Jeśli nie zrozumiesz na czas, że to wszystko jest rozwód, możesz stracić około 5 tysięcy dolarów.

Wynik

G5 Finance to typowy sharaga żerujący na naiwnych traderach. Jeśli nie chcesz dawać pieniędzy oszustom, omiń ich na dziesiątej drodze!