Dziś ponownie porozmawiamy o „uczciwych” i „rzetelnych” brokerach. Fin Exchange – bohater naszej recenzji, nazywa siebie wiernym partnerem w świecie finansów i inwestycji. Twórcy serwisu zapewniają użytkowników o wysokiej jakości obsługi i dużym doświadczeniu zawodowym. Specjaliści firmy obiecują szybką pomoc na wszystkich etapach współpracy. Jednak wiara w takie opowieści jest obarczona dużymi stratami finansowymi. Powiemy Ci, dlaczego praca na prezentowanej platformie nie jest w stanie przynieść niczego poza masą problemów.
Wymiana płetw. Informacje ogólne
Strona główna brokera:
fineexchange.com
Uzyskaj instrukcje, jak wypłacić środki
Wynik Whoisa:
Wiek domeny
Analiza strony
Po dokładnym przejrzeniu oficjalnej strony internetowej naszego bohatera możemy z całą pewnością stwierdzić, że mamy przed sobą kolejną manekina. Delikatnie mówiąc, zarówno projekt, jak i zawartość po prostu nieudanego zasobu internetowego pozostawiają wiele do życzenia. Platforma przeznaczona jest wyłącznie dla początkujących, którzy nie mają pojęcia, jak powinna wyglądać obsługa prawdziwego brokera. Sprawdzenie witryny za pomocą specjalistycznej usługi jasno i wyraźnie pokazuje lekceważenie jej właścicieli wobec swoich klientów. Pokaż przynajmniej jedną poważną organizację finansową, której strona zostanie oszacowana na zaledwie 50 rubli.
Ocena witryny
Część informacyjna prezentowanego portalu jest całkowicie pozbawiona faktów i konkretów. Wszelkie „przydatne” informacje ograniczają się do powierzchownego opisu usług, głośnych obietnic i autopromocji. Próbując jak najszybciej zdobyć pieniądze innych ludzi, Fin Exchange zapomniało przemyśleć przynajmniej kilka ważnych szczegółów. Jest bardzo mało danych na temat warunków handlowych, konto demonstracyjne nie jest dostępne, nie podano nawet minimalnych kwot depozytów i wypłat.
Ponadto struktura szablonu zasobu internetowego i znajdujący się na nim formularz rejestracyjny wydawały się nam bardzo znajome. Po przeszukaniu naszych starych recenzji na binarybets.ru znaleźliśmy prawie 100% podobieństw między Fin Exchange a naszymi starymi znajomymi z Traders-Plus, AlfaPrime Markets i wieloma innymi „sharagas”, którzy również zostali przyłapani na oszukiwaniu swoich klientów. Najprawdopodobniej wszystkie te projekty należą do tego samego gangu oszustów.
Ekspertyza informacji prawnej, licencje Fin Exchange
Przez kogo, kiedy i pod jakim pretekstem powstał projekt Fin Exchange, jego właściciele milczą. Strona brokera mówi po prostu, że mamy do czynienia z doświadczoną, międzynarodową i oficjalnie zarejestrowaną firmą. Jaka szkoda, że to wszystko fikcja, a oszukańcze sztuczki są powszechne.
Według danych uzyskanych za pomocą usługi Whois (zrzut ekranu na początku recenzji), broker urodził się 02.09.2022. Prawdziwy wiek tego biura to zaledwie 3 miesiące. Tutaj masz doświadczenie i wszystkie inne „osiągnięcia”.
Dane kontaktowe organizacji są przedstawione w standardowym zestawie dla większości „oszustów”:
- e-mail wsparcia;
- formularz zwrotny;
- fałszywe numery telefonów z kodami różnych krajów świata, przez które oczywiście nikt nie może się dodzwonić.
Również w tej sekcji, a także w stopce strony, wskazany jest adres rejestracyjny firmy. Wszystko byłoby dobrze, tylko przedstawiona lokacja to powszechna fikcja. Wystarczy wpisać go w pasek wyszukiwania, aby zobaczyć, ilu podobnych „brokerów oszustów” używa identycznych danych.
Nie przedstawia się dokumentów potwierdzających realność istnienia monitorowanej firmy, ani zezwoleń na prowadzenie działalności finansowej. W sekcji „Dokumenty”, która teoretycznie powinna zawierać wszystkie te ważne informacje, po prostu wsunięto nam umowę użytkownika. Ponadto jest prezentowany wyłącznie w języku angielskim i, w przeciwieństwie do wszystkich innych informacji na stronie, nie jest tłumaczony. Zrobiono to celowo z oczekiwaniem, że naiwni i niedoświadczeni klienci, którzy nie znają języka, nie będą chcieli tracić czasu na jego tłumaczenie. A to będzie fatalny błąd, ponieważ zapisy tej umowy jednoznacznie stanowią, że nasza firma nie ponosi żadnej odpowiedzialności za straty użytkowników, może zmieniać warunki współpracy według własnego uznania i blokować konta za fikcyjne naruszenia.
Pomimo tego, że strona Fin Exchange obsługuje również pracę w języku rosyjskim, ci towarzysze nie mają prawa funkcjonować na terytorium Federacji Rosyjskiej. Nie dość, że nie mają odpowiedniego pozwolenia od Banku Centralnego, to jeszcze są na czarnej liście głównego krajowego regulatora.
Rejestry Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej
Cechy pracy firmy Fin Exchange. Narzędzia i warunki dla traderów
Na podstawie minimum informacji, które są prezentowane na stronie internetowej Fin Exchange, można wyróżnić następujące warunki handlowe brokera:
- wykorzystanie szeroko rozpowszechnionych aktywów: kryptowalut, papierów wartościowych, kontraktów terminowych, surowców;
- automatyczny terminal handlowy;
- całodobowe wsparcie techniczne;
- możliwość pracy zarówno z komputerów, jak iz urządzeń mobilnych;
- 3 plany handlowe: srebrny, złoty, platynowy;
- dostępność programów szkoleniowych;
- dźwignia w przedziale 1:200 - 1:400;
- dostępność bonusów i promocji;
- duża ilość materiałów analitycznych.
Taryfy
Chociaż wszystkie powyższe warunki brzmią atrakcyjnie, jak już widzieliśmy, nie można im ufać.
Recenzje klientów Real Fin Exchange
Fin Exchange prowadzi dość agresywną kampanię marketingową. Ci towarzysze aktywnie kupują reklamy od różnych blogerów, sieci społecznościowych i przeglądarek. W sieci można znaleźć wiele płatnych pochwalnych recenzji i recenzji. Wszystkie są napisane według jednego szablonu, który otrzymał od klienta i są całkowicie pozbawione obiektywizmu.
Jednak przez 3 miesiące pracy tego biura zdążyło się pojawić całkiem sporo opinii od jego prawdziwych klientów. A wiadomo, ci, którzy mimo to powierzyli swoje pieniądze naszemu przyjacielowi, nie są zbyt zadowoleni ze współpracy z nim. Użytkownicy oskarżają Fin Exchange o oszustwo, szantaż i sprzeniewierzenie ich pieniędzy.
Jeśli padłeś ofiarą oszustwa Fin Exchange, zostaw komentarz pod tym artykułem. Być może to właśnie Twoja recenzja uratuje kogoś przed utratą pieniędzy.
Schemat oszustw użytkownika Fin Exchange
Fin Exchange należy do kategorii najbardziej prymitywnych „oszustów”. Wszystkie ich oszustwa opierają się na umowie użytkownika, bonusach i terminalu handlowym.
Serwis oszustów to „kuchnia brokerska”. Nie ma związku z rynkami światowymi, wszystkie transakcje odbywają się wyłącznie w jej lochach. Ponadto tak zwany terminal jest zwykłym programem, nad którym ci szarlatani mają pełną kontrolę. Oni sami ujawniają wszystkie stawki, notowania i wszelkie inne zmiany. Opróżnianie depozytu klienta jest dla nich łatwe.
Jeśli chodzi o umowę użytkownika i system premiowy. Oszuści hojnie rozdają prezenty każdemu zarejestrowanemu klientowi, a przy pewnych działaniach, które zwykle wiążą się z jeszcze większymi inwestycjami, zwiększają ich liczbę. Ale w umowie, którą już przejrzeliśmy, jest kilka interesujących punktów, zgodnie z którymi bonusy można wypłacić tylko wtedy, gdy zamknie się wystarczająco dużą liczbę transakcji. Gdy użytkownik spełni te warunki, kilkakrotnie doładuje swoje konto i przekaże całą jego zawartość oszustom.
Wyniki
Fin Exchange to prawdziwe „oszustwo”, które jak zawsze obiecuje wzbogacić każdego ze swoich klientów. Monitorowany broker jest klonem kilkunastu identycznych projektów, których właścicielami są doświadczeni oszuści. Jedyną radą, jaką możemy ci dać, jest trzymanie się jak najdalej od tych oszustów.
Jeśli jesteś ofiarą Fin Exchange lub innych czarnych brokerów i chcesz odzyskać swoją inwestycję, zostaw swoją pocztę w formularzu na początku artykułu. Prześlemy Ci krok po kroku, ilustrowany plan działania.
Russian 
English 
Polish