Kryptoanalityk uważa, że możliwe jest przewidzenie dna bitcoina na podstawie historycznej korelacji inflacji i głównego amerykańskiego indeksu giełdowego S&P 500.
Benjamin Cowen stwierdził, że kurs pierwszej kryptowaluty bezpośrednio koreluje z giełdą i inflacją. Analityk przekonuje, że historycznie indeks S&P 500 nie opada na samo dno, dopóki inflacja nie osiągnie szczytu i nie odwróci się.
Bitcoin często zachowuje się podobnie do S&P 500, więc BTC nie może spaść do dna, dopóki inflacja nie spadnie, mówi ekspert od kryptowalut:
„Teraz wskaźniki makroekonomiczne, takie jak inflacja i S&P 500, wyglądają niesamowicie ponuro. Ale historycznie widzieliśmy, że kiedy inflacja osiąga szczyt, oznacza to dno dla S&P. Jeśli cofniesz się do lat 70., zobaczysz bardzo podobny ruch, w którym S&P osiągnął najniższy poziom, gdy inflacja osiągnęła swój pierwszy szczyt. W tym momencie S&P spadł o około 50%.”
Teraz, podobnie jak pół wieku temu, inflacja rośnie, a S&P spada, powiedział Cowan, więc istnieje możliwość powtórki scenariusza z lat 70.
„Wiemy, że inflacja nie osiągnęła jeszcze swojego szczytu. Będzie nadal rosnąć i będzie to robić przez jakiś czas, zanim faktycznie zobaczymy bardziej przekonujący szczyt. Do tego czasu musimy zakładać, że dno indeksu S&P 500 nie zostało osiągnięte. A ponieważ bitcoin koreluje z S&P 500, możemy założyć, że jego dno też jeszcze nie nadeszło” – przekonuje analityk.
Pomimo upadku na rynku kryptowalut, niektórzy inwestorzy nadal kupują bitcoina w nadziei na jego intensywny wzrost wkrótce po krypto-zimie. Bitcoin spadł poniżej $ 20 000 w zeszłym tygodniu.
Russian 
English 
Polish